„Uwielbiała to, jak jasna jest jej skóra, jak jej palce błądzą po jego skórze, po tatuażach, które na początku ją peszyły, a dzisiaj zdawały się fascynować. Zagłębiał się w nią ostrożnie, ale gdy wychodziła mu na spotkanie, zaczynała się poruszać i chowała mu się w ramionach, dopiero wtedy zdawał sobie sprawę, jak przeuroczo krucha jest, jak cudownie ją posiadać w ramionach. Jej oddech przypominał pieszczotę. Jęczała cicho, nie była z głośnych pań, lecz to sprawiało, że podniecała go jeszcze bardziej. Od pierwszego dnia czuł się nią zauroczony, tym, jak się poruszała, jak mówiła. A teraz ta istota znajdowała się w jego ramionach, a jej nogi plątały się z jego. Sypiał z dużo młodszymi, zresztą miał mnóstwo pań, ale po raz pierwszy od dawna chciał z jakąś spędzać czas."
Genowefa ma dużo lat, czasami sama myśli, iż za dużo i iż w życiu będzie już tylko biernym obserwatorem. Jednak gdy jej osiemdziesięcioletnia przyjaciółka bierze ślub, Genowefa postanawia zainstalować aplikację randkową. I znaleźć mężczyznę. Jak potoczą się jej randkowe losy? I kim okaże się człowiek, który pokaże jej, iż czas na seks nie kończy się nigdy?