Czasami natura się myli i rodzimy się w ciele, które wydaje nam się obce. „Historia K." to historia właśnie takiej pomyłki, lecz też toksycznej relacji, która może się przydarzyć każdemu. Jak nieraz jesteśmy z kimś, kto nas niszczy, a równocześnie tak pociąga i oplata, że nie potrafimy się uwolnić? Akceptacja samego czy samej siebie to początek, który może sprawić, iż nasze życie zmieni się w całości. I że otworzymy się na kogoś, od kogo dostaniemy nie tylko wspaniały seks, ale i szacunek i zrozumienie. Jaki finał będzie miała historia K.?