Stany małżeńskie i pośrednie (Wielka Litera)

Ta powieść jest jak dobra przyjaciółka – rozumie, pociesza, dodaje otuchy.

Weronika po urodzeniu synów nie ma już dawnego ciała, za to stała się wcieleniem wielofunkcyjności. W ferworze codziennych obowiązków i wobec wiecznej nieobecności męża w domu już zapomniała, iż jest kobietą. Przyjaciółki Weroniki w dodatku nie mają łatwo. Dla Agaty, nauczycielki matematyki, praca w szkole jest bezapelacyjnie poniżej ambicji. Chciałaby coś w swoim życiu zmienić,zawsze kończy się tylko na chęciach... Jowita na co dzień jest stylistką-wizażystka, lecz tak naprawdę marzy o wystawach swych grafik w galeriach całego świata.najistotniej o poprawieniu relacji z nastoletnią, zbuntowaną córką. Na szczęście może liczyć na zakochanego w niej Szweda, Erlinga. Jeżeli tylko uda mu się wreszcie wrócić z obserwacji żubrów w Białowieży... Izka, wiolonczelistka, gra w orkiestrze w filharmonii, natomiast na jej nerwach gra – oczywiście pragnąca wyłącznie jej dobra – matka, która czeka na zięcia. Ale nie tak z łatwością go znaleźć, gdy ciągle dopada cię synestezja, więc widzisz słowa i ludzi w różnorodnych kolorach.

Czy ktoś zrozumie i wreszcie pokocha niecodzienną przypadłość Izki? Czy pozornie monotonne życie czterech przyjaciółek nagle zmieni się w komedię romantyczną? Jej scenariusz nie ominie nikogo: rozwódek, singielek, kochanek, nadopiekuńczych matek dorosłych córek ani samotnych mam nastolatek. Nadchodzi czas pokaźnej zmiany. Tylko kto się na nią odważy?

Pogodna, mądra i ciepła opowieść o drobnych cudach codzienności. I o tym, iż zmiany przychodzą tylko wtedy, kiedy naprawdę jesteśmy na nie gotowi. Polecam! Magdalena Witkiewicz