Zakazana miłość, włoska sztuka i urzekająca Florencja.
Kiedy profesor sztuki włoskiej Matteo Bartollini zawitał na naszej uczelni, był niczym długo wyczekiwany bóg. Inteligentny, poważany, a do tego piekielnie przystojny. Miał wszystko: wiedzę, ambicje, sympatię studentów i… piękną żonę. Jedna wyprawa do Florencji zmieniła wszystko. To właśnie tam udało mi się zobaczyć w nim więcej. To tam odkryłam, iż jego życie nie jest rewelacyjne. I choć nigdy tego nie planowałam, przepadłam, boleśnie przekonana o tym, że moje poszarpane już serce będzie krwawić jeszcze mocniej. Nie miałam pojęcia, iż profesor Matteo poczuł to samo.
Życie nie jest jednak piękną bajką. Pewnego dnia miałam się o tym przekonać.