Autorka w książce podejmuje próbę scharakteryzowania niezwykle rozmaitej twórczości Jana Kossowskiego. Wpisują się w nią budynki mieszkalne, ergonomiczności publicznej, architektura przemysłowa, aranżacje wnętrz, w końcu projekty mebli i pomysły na zagospodarowanie przestrzeni wokół domu i miejskiej.
Nie pomija pomysłów niezrealizowanych. Taki los architektów, iż nie za każdym razem ich wizje doczekują się realizacji, lecz kolejne koncepcje wzbogacają ich dorobek. Nie ma w książce współczesnych zdjęć (wyjątek stanowi okładka z willą atrakcyjnie sfotografowaną poprzez Wojciecha Woźniaka).
To celowy zabieg, bo nie obchodzimy się z realizacjami Jana Kossowskiego najlepiej. Ich uroda jest niezwykle subtelna, a prostota uwydatniająca architektoniczne pomysły Kossowskiego, nie jest w stanie obronić się przed współczesnymi ingerencjami.