Kiedy pielęgniarki znajdują w dyżurce ciało zastępcy ordynatora, cień pada na cały personel sławnego warszawskiego szpitala. Mnożą się plotki i domysły – zamordowany lekarz nie był renomowany w środowisku i wielu miało powody, by się na nim zemścić. Śmierć doktora nie odbija się jednak szerokim echem w mediach. Głównym tematem wiadomości są brutalne morderstwa pań w mokotowskich parkach.
Młoda lekarka Marta Wolska przeżywa skomplikowany okres – po rozwodzie próbuje skoncentrować się na pracy, nie może jednak uwolnić się od bolesnych wspomnień z dzieciństwa. Dziwne zbiegi okoliczności sprawiają,zaczyna podejrzewać, iż jest w jakiś sposób powiązana jednocześnie z morderstwem w szpitalu, jak i z „Bestią z Mokotowa”. W trakcie interwencji policji poznaje przystojnego komisarza. Wkrótce scali ich nie tylko namiętność...
„Wyleczeni” to napisany przez lekarza thriller medyczny, w którym wielopoziomowa intryga kryminalna łączy się z sugestywnym obrazem szpitalnej rzeczywistości widzianej od środka.
***
„Po trzydziestu stronach pomyślałem sobie, iż trzeba zapamiętać nazwisko Alicji Horn, bo namiesza jeszcze w polskich kryminałach. Po stu stronach przypomniałem sobie, że tak nazywa się bohaterka książki sprzed prawie stu lat, więc niezwykle chciałbym się dowiedzieć, kim naprawdę jest Alicja Horn. A potem nagle książka się skończyła, a ja z rozpaczą pomyślałem: jak to – koniec pierwszej części??? Ja chcę drugą, pani Alicjo!!!”
BARTOSZ WĘGLARCZYK, Onet.pl
***
„Marta Wolska, ze Śródmieścia, z ulicy Mokotowskiej. Trudno wyobrazić sobie bardziej warszawską bohaterkę. Ponadto lekarkę. Chyba jeszcze nie czytałem tak cudownie złośliwej powieści kryminalnej. Złośliwej wobec warszawiaków z ich śmiesznostkami i niejednokrotnie przerośniętym ego. Złośliwej wobec polskiej medycyny z panującym w niej feudalizmem, wobec samych lekarzy (zwłaszcza ortopedów...). Sama intryga jest najwyższej próby i książkę wręcz się połyka”.
ROBERT ŁUCHNIAK, Radio dla Ciebie
***
„W starych warszawskich szpitalach, w których pracujemy albo się leczymy, narasta coś nieokreślonego i zgniłego. Stopniowo pochłania nas beznadziejność rutyny medycznej, lecz pocieszamy się, iż drapieżne zło pojawia się tylko w doniesieniach medialnych. Tymczasem okazuje się, że wiedza i doświadczenie medyczne mogą służyć czemuś skomplikowanemu do zdefiniowania moralnego”.
BARTOSZ ŁOZA, Kierownik Kliniki Psychiatrii WUM
***
„Szpital, śmierć znienawidzonego lekarza i seryjny morderca. Przez moment myślałem, że z tej karkołomnej układanki nic prawidłowego nie wyjdzie... Lecz kimkolwiek jest Alicja Horn, wiem jedno – potrafi w układanki. W efekcie z wydawałoby się nieprzystających części powstał thriller, który nie tylko wciąga, ale produktywnie leczy z hipochondrii”.
ROBERT ZIĘBIŃSKI, pisarz