Zwłoki Jürgena von Geyersberga, bogatego dziedzica rodu ze Szwabii, odnaleziono w lesie. Morderca wykastrował ofiarę i odciął jej głowę. Do współpracy z niemiecką policją wyszczególniono komendanta Pierre’a Niémansa i jego partnerkę Ivanę Bogdanović.
Znany z Purpurowych rzek policjant wyrusza ze swoją nietuzinkową podwładną do Schwarzwaldu. Tam czeka ich niemało dziwnych spotkań – z kapłanką wód termalnych, hodowcami psów, uzdrowicielem… Wszystko po to, by dotrzeć do czarnych myśliwych, którzy kontynuują tradycje kryminalistów zmobilizowanych przez Himmlera do tropienia i mordowania Żydów.
Zupełnie jakby zbrodniarze i ich krwiożercze psy powrócili z zaświatów. Doskonale skonstruowana fabuła, konkretna konstrukcja. Autor od razu przechodzi do sedna, produktywnie unikając martwych fragmentów. „Le Figaro”