Ten zbiór opowiadań Maruli Liu (Liu Zijie) – utalentowanej tajwańskiej scenarzystki i pisarki – jest początkiem nowego kierunku w jej twórczości, która dotychczas kojarzyła się raczej z eseistyką. Jako kobieta innowacyjna, autorka oddaliła się od wzorca z ubiegłego wieku, kiedy pisarze nieuchronnie musieli uwzględniać w swojej twórczości niemało tradycyjnych tematów, zakazów i narzuconych form. Marula Liu ogłosiła nadejście nowej ery w literackim świecie Tajwanu.
Dzisiejsze społeczeństwo jest otwarte, seks przedmałżeński i konkubinat to już nie tematy tabu, małżeństwo stanowi tylko prawną gwarancję dla dziecka w łonie matki... Ale czy cel urodzenia dziecka nie powinien mieć dla współczesnej kobiety głębszego znaczenia?
Marula Liu ma dar opowiadania historii. Jej narrację charakteryzuje unikalny fason, ubarwiony pojawiającymi się od czasu do czasu metaforami – schludnymi, ostrymi i zaskakującymi. Jej pisarstwo jest czyste, niezagmatwane, w kilku słowach wprowadza czytelnika w konkretną sytuację. Do opisu relacji pomiędzy mężczyzną a kobietą autorka przyjmuje postawę dystansu i obojętności. Choćby opisując sceny seksu, nadal odgrywa rolę przechodnia, przypadkowego świadka. Marula Liu patrzy z góry na obłudnych, tchórzliwych i nieodpowiedzialnych panów. Każda historia jest jak zagadkowy i miejscami zabawny spektakl z momentem kulminacyjnym. I dopiero pod koniec lektury zdajemy sobie sprawę, że kluczem do każdej z tych opowieści jest nasza niewiele znacząca, a jednak pokaźna, wstydliwa i wspaniałomyślna, absurdalna i ładna miłość.
Marula Liu jest głosem tajwańskich pań XXI wieku. Posłuchajmy tego głosu.