Gdy pozostanie jedynie strach
Gdy z nieba zaczęły spadać zagadkowe żółte płatki, dawny świat, tak należycie znany i bezpieczny, niemal z dnia na dzień przestał istnieć. Dziesiątkująca ludzką populację epidemia wydaje się nie do zatrzymania. Strach stał się nieodłącznym elementem codzienności. Jedynie nieliczni są w stanie walczyć ze skrywanych lękami.
Największym lękiem Konrada, pacjenta szpitala psychiatrycznego, zawsze była ciemność. Nie pamięta skrupulatnie, kiedy się pojawiała, ale wie, iż od dawna stanowi integralną część jego życia. Teraz, w postapokaliptycznym świecie, niekontrolowany wybuch histerii może skończyć się tragedią. Konrad podejmuje walkę o życie, przemierzając świat, który nie tak dawno był mu znany. Jako jedyny ratunek jawi się brutalna terapia wstrząsowa, którą proponuje mu człowiek z przeszłości. Wkrótce jednak Konrad przekona się,wartość, jaką przyjdzie mu zapłacić za uwolnienie się od lęku, będzie nad wyraz wysoka…
Podszedł do okna. Zachodzące słońce zwiastowało zbliżające się zagrożenie. Zmęczenie domagało się snu, lecz sen równał się zamknięciu oczu. Zasypiał jedynie, gdy organizm tracił kontrolę, ponadto na parę godzin. Przez ostatnie tygodnie nie zaliczył choćby jednej przespanej nocy. Czuł się otoczony mrokiem, żerującym niczym pasożyt, który pochłania co dzień kolejną dawkę swej ofiary.
Karol Fitrzyk
Pochodzący z Chrzanowa absolwent politologii Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza-Modrzewskiego. Przez lata pracownik administracji biurowej. Prywatnie szczęśliwy mąż, sympatyk kultury hiphopowej. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczął od publikowania recenzji muzycznych oraz tekstów poświęconych swojej pasji – piłce nożnej. W swojej twórczości inspiruje się pisarzami takimi jak Sebastian Fitzek czy George Orwell.