„Cywilizacja traw” przedstawia wpływ, jaki na rozwój ludzkości wywarły udomowienie roślin i narodziny rolnictwa.
Bez roślin, a zwłaszcza traw, nasza historia bez dwóch zdań potoczyłaby się inaczej.
Fundamentalne znaczenie decyzji podjętej przez naszych przodków jest powszechnie nieznane bądź bagatelizowane. Ogień, rolnictwo i hodowla uwarunkowały naszą historię, biologię, kulturę. Autor pokazuje wpływ roślin na powstawanie miast, wzrost liczby ludności, socjologię Homo sapiens, dzieje tzw. Szkodników i ostatecznie niszczenie zasobów planety. Analizuje nadzieje oraz zagrożenia ludzkości, traktując rośliny jako swoisty pryzmat.
prezentuje, jak rozwój nauki umożliwił stałe odsuwanie widma głodu i zastanawia się, czy zdołamy utrzymać tę tendencję. Nie pojmujemy, że doprowadziliśmy do nadmiernego, potencjalnie groźnego uzależnienia od jednej grupy roślin, stworzyliśmy wręcz cywilizację traw. Obecnie ponad połowa żywności globalnej populacji pochodzi od trzech gatunków: pszenicy, ryżu i kukurydzy. Trawami są żyto, trzcina cukrowa, sorgo, owies, jęczmień; ludzkość przypomina giganta na kruchych nogach. Nogach z chwiejnych traw… Najbliższa przyszłość pokaże, czy udomowienie roślin było największym dobrodziejstwem czy największym błędem ludzkości.
Udomowienie roślin stanowi podwalinę, fundament cywilizacji globalnej. Prawdziwie głęboka, narastająca ingerencja człowieka w ekosystemy rozpoczęła się dopiero z chwilą, gdy nasi przodkowie zdecydowali się scalić swój los z wegetacją wybranych przedstawicieli flory. Właśnie rolnictwo zepchnęło ludzkość na krętą, niebezpieczną drogę rozwoju, z której niestety, po tysiącleciach postępującego uzależnienia od roślin, nie sposób już się wycofać. Analizując właściwie każde zagadnienie, prędzej czy później dotrzemy do wątków związanych z roślinami. Papier, nałogi (tytoń, alkohol, większość narkotyków i używek), odkrycia geograficzne (przyprawy), tkaniny (len, bawełna i całe dużo innych), handel (np. Słynny „jedwabny szlak” z Chin), nawet „kariera” soli (trzeba było jakoś konserwować nadwyżki żywności); u podstaw wszystkich tendencji rozwojowych i form ludzkiej intensywności odszukamy rośliny.
Krzysztof Pochwicki – ur. 1974. Z wykształcenia ekolog, biolog, historyk, ukończył też studia na Akademii Obrony Narodowej w Rembertowie. Pochłania książki, wielbiciel literatury naukowej i fantastyki. Ulubiona dziedzina: biologia, ulubiona epoka historyczna: średniowiecze. Wierny fan słoweńskiego zespołu Laibach. Nauczyciel. Z wyboru. Autor tekstów popularyzujących wiedzę, współpracował z nieistniejącym już pismem „Gameranking”, członek zespołu redakcyjnego miesięcznika „21. Wiek”, publikuje także w internecie.