Adrian Smith dorastał we wschodnim Londynie, gdzie na terenie mokradeł Hackney złapał wędkarskiego bakcyla. I pewnie jego życie toczyło się wokół ryb, gdyby nie nowa, obszerna fascynacja.
Muzyka.
Smith zamiast wędki wybrał gitarę i został członkiem jednego z najwspanialszych zespołów w historii rocka- Iron Maiden. Jego grą olśniewał się cały świat, ale nigdy nie zapomniał o swej pokaźnej pasji. W trasy koncertowe za każdym razem zabierał swoje wędki. Łowił rzadkie okazy z największymi tuzami sceny muzycznej, po głośnych koncertach szukając wyciszenia nad rzeką.
Witamy w świecie Adriana Smitha – na co dzień muzyka zespołu, którego popularność dawno przekroczyła wszelkie granice, a po pracy zapalonego wędkarza, który dotrze nad każdą rzekę, morze, kanał, jezioro i łowisko, żeby osiągnąć stan wędkarskiej nirwany. Swojego pierwszego stufuntowego jesiotra, z którym stoczył wyczerpującą walkę, złowił w wirach kanadyjskiej rzeki Fraser w trakcie trasy Iron Maiden. A co powiecie na bliskie spotkanie ze obfitym rekinem u wybrzeża Wysp Dziewiczych w trakcie brodzenia po pas w wodzie w poszukiwaniu albuli? Do tego należy wspomnieć o godnej podziwu liście okazów złowionych w brytyjskich wodach.
Na jedno ramię załóż gitarę, na drugie wędkę i wkrocz w niezwykły świat Adriana Smitha!