Czy umiesz rozpoznać prawdziwy uśmiech miłości?
Po traumatycznych wydarzeniach, Laura decyduje się wyjechać z Polski do Niemiec i ułożyć sobie życie na nowo. Wkrótce okazuje się, że młoda kobieta ma niezwykłą smykałkę do biznesu, a założona przez nią sieć kawiarni staje się jedną z najmocniej popularnych w kraju. Piękne sukcesy zawodowe nie idą jednak w parze ze szczęściem w życiu osobistym. Laura, u której w młodości zdiagnozowano zespół Aspergera, ma trudności z prawidłowym nazywaniem uczuć, a swoją wiedzę o otaczających ją ludziach opiera w pokaźnej mierze na wypracowanej metodzie klasyfikacji uśmiechów. Jej wolny czas wypełniają randki z przypadkowymi osobami, spontaniczny seks i szalone imprezy. Do czasu, gdy na jej drodze pojawi się Marta, wyjątkowo utalentowana masażystka, która jednakowo jak Laura, skrywa kilka szczególnie smutnych tajemnic.
Dzwonię niedużym drewnianym dzwoneczkiem, który dostała ode mnie na ostatnie urodziny. Po chwili wynurza się spod biurka burza tlenionych włosów.
– O, bella, buongiorno! – Staje przede mną, wyprostowana na baczność, ulepszając swoją czerwoną, ołówkową spódnicę, która podniosła się nieco wyżej, odsłaniając przy tym sporą część jej ud!
– Valeria, co ty tam, do cholery, robisz?! Ej, czy ty przypadkiem tam kogoś nie ukrywasz?! – rzucam ostro.
– Eee jaaa… – ucina. Dostrzegam na jej twarzy uśmiech numer dziesięć, ten wyrażający zakłopotanie, i nagle spod stołu wyłania się mój technik.
– No przepięknie! ładnie! – powtarzam. – Dzień dobry, Tomasie!
– Dzień korzystny, pani prezes. – Chłopak w dodatku staje wyprostowany jak tyczka i prędko blednie.
– A co ty tam zgubiłeś, Tom? Kabelki nie stykają czy jak?… Chyba coś tam jednak styka! – wycedzam ostro w jego stronę, ukazując ręką na jego do połowy otwarty rozporek, w którym gołym okiem widać spore poruszenie. I w tej samej chwili ganię moją przyjaciółkę. – Valeria, na miłość boską! Dziś mogłabyś się powstrzymać! Co ja ci mówiłam, do jasnej cholery!? Naprawdę on jest tego wart? Mogliście chociaż iść w bardziej ustronne miejsce!
Beata Patyna - dwudziestosiedmioletnia analityk, poprzez lata związana z Wrocławiem. Miłośniczka kuchni włoskiej oraz filmów Martina Scorsese. Niepoprawna marzycielka, zakochana w górskich krajobrazach, uwielbiająca minimalizm.