Prowokacyjna, pełna czarnego humoru, obrazoburcza kontynuacja bestsellerowej powieści Piotra C. „Pokolenie Ikea”, która – drukowana fragmentami w Angorze – wywołała wśród czytelników szereg skrajnych reakcji – od podziwu po obrzydzenie.
Ostry romans biurowy tylko dla dorosłych?
Autobiografia?
Powieść o marzeniach lemingów, życiu w korporacji i tęsknocie za anarchią?
Satyra na społeczeństwo skupione na konsumpcji?
Instruktaż dla panów, którzy nie rozumieją kobiet?
Spojrzałem na Kasię, której obiecałem, że przyprowadzę fajnego faceta. Stała przy barze w niedługiej kiecce i wyglądała całkiem nieźle. Lekko zaokrąglona pani doktor, o włosach ciemny blond, piersiasta, o korzystnych nogach i trochę za pokaźnym tyłku. Kiedyś mieliśmy ze sobą drobny flircik, który skończył się niby w łóżku, a jednak nie w łóżku. Rozebrałem ją do pasa, pobawiłem jej piersiami, a później zadowolony zasnąłem. Tłumaczy mnie tylko to, że byłem pijany.
Kobiety nie zapominają. Kobiety czekają.
Piotr C. – pracownik warszawskiej korporacji, lubiany bloger (jego stronę codziennie odwiedza 10 tys. Osób, na Facebooku ma 30 tysięcy fanów), autor opartej na blogu książki „Pokolenie Ikea”, która poprzez mnóstwo tygodni utrzymywała się na liście bestsellerów Merlin.pl i Empik.com.