Wyraz uczuć u człowieka i zwierząt jest jednym z ostatnich i najlepszych dzieł Darwina, w którym otwarcie i bez strachu używa już słowa ewolucja i pisze o bezpośrednim pochodzeniu człowieka od małpy. Jest to pierwsza na świecie poważna rozprawa o ekspresji emocji z licznymi przykładami i bogactwem opisu.
przez powracanie do ewolucji Darwin próbuje znaleźć uzasadnienie ruchów mimicznych. Każde podjęte zagadnienie omawia osiągalnie najszczególniej dogłębnie, analizuje plusy i minusy przyjętego sposobu rozumowania, cytuje swych fanów i przeciwników, a nieraz z rozbrajającą szczerością przyznaje, że nie jest w stanie wysnuć ostatecznego wniosku, pozostawiając czytelnika ze swymi wątpliwościami i rzetelnie skatalogowanymi argumentami obu stron.
skrupulatnie opisuje bardzo silną więź człowieka z przyrodą, który jest jej integralną częścią, podobnie jak zwierzęta. Książka ta stała się kamieniem milowym w badaniach nad biologicznym mechanizmem kreowania emocji.
Prowadzone obecnie analizy rzucają nowe światło na naturę zwierzęcych uczuć. Dziś już wiemy, iż mózg człowieka i innych ssaków zbudowany jest z tych samych struktur. Dlaczego więc zwierzęta nie miałyby odczuwać podobnych do człowieka emocji? …Po wszystkie czasy, mężczyźni i kobiety, zwłaszcza w młodym będąc wieku, zwracali baczną uwagę na swą powierzchowność i precyzyjnie przypatrywali się zewnętrznemu wyglądowi istot podobnych.
Twarz była głównym przedmiotem tego badania, choć w epoce gdy człowiek chodził zupełnie nago, cała powierzchnia ciała była wystawiona na spojrzenia. Jeśli zwracamy uwagę na naszą osobę, to prawie jedynie ze względu na opinię innych; człowiek bowiem, żyjąc w zupełnej samotności, nie troszczyłby się o wygląd zewnętrzny.
Wszyscy jesteśmy wrażliwsi na naganę niż na pochwałę. Ilekroć wiemy zatem albo podejrzewamy, iż krytykują naszą osobę, uwaga nasza zwraca się usilnie na nas samych, a zwłaszcza na naszą twarz… Polska wersja tego późnego dzieła Darwina ukazała się zaledwie rok po brytyjskim pierwodruku.
dzisiaj ją Państwu demonstrujemy.