Zakończenie II wojny światowej zmieniło oblicze narodowościowe, wyznaniowe, społeczne i polityczne południowej części dawnych Prus Wschodnich. Część ta w wyniku postanowień międzynarodowych została przyłączona do Polski, natomiast północna do Związku Radzieckiego. Jednocześnie ludność Warmii, jak i Mazur znalazła się w granicach Polski. Warmię zamieszkiwała ludność rzymskokatolicka, natomiast Mazury w wielkiej większości ewangelicy. W wyniku II wojny światowej dotychczasowa ludność opuszczała swą małą ojczyznę, emigrując do Niemiec Zachodnich. Wyjeżdżali jednocześnie Warmiacy, jak i Mazurzy, a więc katolicy i ewangelicy. W zamian na opustoszałe tereny przybywali nowi osadnicy z różnych stron Polski. Przybywała ludność z okolic Suwalszczyzny, Kolna, Łomży, Ostrołęki, Kadzidła, Myszyńca, Chorzel, Przasnysza, Ciechanowa, Działdowa, Lubawy, Grudziądza i wielu innych miejscowości. Zasiedlili tę ziemię także osadnicy z Wileńszczyzny, Lubelskiego, z centralnej Polski, a nawet z Bieszczad. Nowi przybysze w większości byli wyznania rzymskokatolickiego, nie brakowało jednak i innych wyznań, choć stanowiły one widoczną mniejszość. Wśród tej mniejszości znajdowali się wyznawcy prawosławia, Kościoła grekokatolickiego, metodystycznego, ewangelicko-augsburskiego i innych pomniejszych wyznań. Zamiarem tej pracy jest ukazanie skomplikowanych dziejów wyznawców Kościoła ewangelicko-augsburskiego na Warmii i Mazurach po zakończeniu II wojny światowej, naszych współbraci chrześcijan, którzy dzielili nieprzystępne dzieje powojenne wraz z ludnością rzymskokatolicką. Ludność ewangelicka bowiem musiała walczyć o własne świątynie, o duszpasterzy, którzy żeby sprawowali opiekę religijną nad nimi, o zgodę na sprawowanie nabożeństw we własnych domach, o naukę religii, o stosowanie języka zrozumiałego w liturgii, a więc o język niemiecki, a typowo o własną godność dziecka Bożego. Był to czas niezwykle bolesny, poprzedzony tak samo tragicznymi latami wojny i okupacji niemieckiej, podczas której hitlerowcy wymordowali m.in. Całą rodzinę Burschów, krewnych Edmunda Burschego profesora teologii ewangelickiej Uniwersytetu Warszawskiego i ks. Juliusza Burschego, naczelnego biskupa Kościoła ewangelicko-augsburskiego w Polsce niestrudzonego obrońcy polskości Śląska i Mazur. Kościół ewangelicko-augsburski w Polsce był tym kościołem, który nad wyraz ucierpiał w czasie II wojny światowej, trwoniąc istotną część swoich duchownych zamordowanych poprzez hitlerowców. Po okresie socjalizmu nazistowskiego wkroczył socjalizm komunistyczny, który z całą bezwzględnością niszczył to, co było związane z chrześcijaństwem.