Zatrudniona dorywczo w szpitalnej stołówce samotna, bezimienna młoda kobieta z prowincji poznaje bogatego lekarza. Carl wpada jej w oko od razu, lecz z czasem okazuje się, iż zainteresowanie jest obopólne, pomimo iż lekarz jest starszy, bogaty, wykształcony – a na ogół ma rodzinę. Wydaje się, że to banalna historia, jakich sporo, iż to się musi źle skończyć. Lecz czy z całą pewnością?
Therese Bohman zaprasza nas do dwóch równoległych światów: biednej, zagubionej, poszukującej kierunku w życiu kobiety i ustatkowanego, pewnego siebie, zamożnego mężczyzny. Poznajemy ich domy, marzenia, dowiadujemy się, jak spędzają czas i jakie noszą ubrania. Przepaść pomiędzy nimi to nie tylko różnica statusu społecznego wyodrębnionego poprzez pieniądze i realizowaną pracę, ale też przez pochodzenie i uwarunkowania rodzinne. Pod pozorem zwykłej opowieści o miłostce autorka porusza sporo wątków społecznych, które wydają nam się oczywiste, ale wcale nie są banalne.
„Samotna kobieta, przypominająca bohaterki Dostojewskiego, staje się tą drugą w powieści o podziałach klasowych i pożądaniu”.
– „Kirkus Reviews”
„Therese Bohman lubi stawiać niewygodne pytania i kwestionować to, co wydaje się oczywiste. Tym razem pyta o mechanizmy wykluczenia kobiet, modę na parytety, zastanawia się nad zaślepieniem feministycznym i jego sprymitywizowanymi hasłami. Jej powieść będzie szokować i skandalizować – zwłaszcza w konserwatywnej Polsce, która jeszcze nie dorosła do niektórych prądów, a Bohman już przedstawia, jak się one degenerują. Jej bohaterka, pogubiona młoda pisarka, nie potrafi sobie poradzić z nadmiarem wyborów życiowych, pracuje więc w szpitalnej kuchni i ta jej perspektywa – buntownicza i jednocześnie dotykająca biedy – daje nam nową opowieść, taką, jakiej nie zna polska proza”.
– Paulina Małochleb, „Książki na ostro”
„Jak niemało można poświęcić, żeby zdobyć upragnioną wolność? Czy seks, fascynacje, intrygi mogą być przepustką do lepszego świata? Gdzie są granice moralności? O co walczymy: wolność wyboru, rodzinę, pieniądze, seks, pozycję społeczną? Czy człowiek może śmierdzieć wilgocią...? Zatrważająco ludzki obraz ambicji, słabości i poddania”.
– Georgina Gryboś, „Literacka Kavka”