Marta – żona wiecznie nieobecnego archeologa oraz mama przeuroczej, ale chorowitej Uli – powoli przestaje sobie radzić z szarą codziennością. Samotne życie w zatłoczonej Warszawie oraz brak jakichkolwiek perspektyw zawodowych przygnębiają młodą konserwatorkę dzieł sztuki, niemal odbierając jej chęć do życia. Zapowiedź nieoczekiwanej wizyty amerykańskich krewniaczek stawia ją jednak przed koniecznością udzielenia wsparcia przebojowej siostrze Grażynie, a także matce, która z niejasnych przyczyn obawia się tych odwiedzin.
Przygotowując wspólnie z nimi familijne spotkanie, Marta nie tylko inicjuje rozumieć, że powrót do rodzinnego miasteczka był najkorzystniejszym wyjściem z sytuacji – odkrywa jeszcze, że stary młyn pradziadka przechowywał w ukryciu dawno zapomniane wojenne tajemnice. Czy właśnie tych sekretów obawiała się jej matka, niespokojnie czekając na przylot Amerykanek?
Wciągająca opowieść o szukaniu utraconych marzeń, odzyskiwaniu dawnych przyjaciół i odkrywaniu rodzinnych korzeni toczy się w nieśpiesznym rytmie śladowego miasteczka, wśród przeuroczych krajobrazów Małopolski.