Co dla Krzysztofa Czyżewskiego oznacza „praktykowanie idei"? Jeśli ideą jest współistnienie, a praktyką – komunikacja, to współtworzone poprzez niego sejneńskie „Pogranicze" jest warsztatem porozumienia – gdzie szuka się środków wyrazu, dociera do głębokich pokładów pamięci, odkrywa archiwa, komunikuje się z Innym.
W tym sensie nieznaczne centrum świata jest przewodnikiem po praktykach pogranicznego współistnienia. Oczywiście pisanie o dialogu kultur w czasach Brexitu jest obarczone zwiększonym ryzykiem. Temu, co powszechne – rozpadowi, konfliktom, agresji – Czyżewski przeciwstawia kulturę obejmującą i zakorzeniającą, która zaprasza do współudziału, włącza do wspólnoty i pomaga w odnajdywaniu drogi do własnej tożsamości.
Zadanie Ośrodka „Pogranicze" nie polega rzecz jasna na tym, żeby zażegnać konflikt na Bliskim Wschodzie albo zszyć rozdartą Unię Europejską. Polega natomiast na tym, aby uczyć się od każdego, kto do „Pogranicza" zawita, jak nazywać zerwanie i razem z przybyszem pracować nad „tkanką łączną".
Kiedy to się udaje, małe Sejny i Krasnogruda na moment stają się śladowym centrum świata. Przemysław Czapliński