profesjonalna ocena rzeczywistej wartości idei, które współcześnie pojawiają się w kontekście moralności, religii, nauki, socjologii, psychologii i humanizmu. Brak tu wyrozumiałości dla tych, którzy uważają, że to, co postępowe, jest zawsze najkorzystniejsze, a także dla tych, którzy uważają, iż to, co progresywne, jest zawsze złe. Autor krytykuje kult poręczności, którą współczesność utożsamiła z prawdą. Z pełną lekkości przenikliwością tłumaczy, że metoda naukowa nie jest jedynym źródłem poznania, a nadprzyrodzone nie jest synonimem niewytłumaczalnego. Uświadamia, że prawda jest niezmienna.