Pisarz Frederik Mørk został porzucony jednocześnie poprzez swego chłopaka Jamesa, jak i poprzez kochanka z domków letniskowych pod Szarą Wydmą. Zamierza zaszyć się tu sam na święta i przez cały ten czas pracować nad książką, lecz Ingrid z jednego z sąsiednich domków ma inne plany. Frederik, Ingrid i młodziutka Tove Svart spędzają razem niesamowitą wigilię. Nagle, zupełnie niespodzianie przy dźwiękach płyty Boba Dylana puszczonej na gramofonie, budzi się w nich zmysłowość i pożądanie. Ale Frederik nie może się zdecydować. Fascynuje go jednocześnie nieśmiała Ingrid, jak i Tove mająca zupełnie nieprzyzwoite fantazje.