Wyspiarze Cieśniny Torresa to drobna liczebnie społeczność, rozrzucona na dziesiątkach niewielkich koralowych wysp między północnym wybrzeżem Australii a południowym brzegiem Nowej Gwinei. Wyspiarze, choć dyskryminowani, wywłaszczani, a choćby eksterminowani, nie rozpamiętują gorzkiej przeszłości.
Dziwią się choćby Aborygenom, że ci tracą czas na smutek. „Myśmy też ziemię stracili – powiadają – ale nie płaczemy z tego powodu”. Autor w książce stara się pokazać rzeczywistość wysp – tę przedhistoryczną, tę niedawno minioną, wreszcie tę trwającą nadal.