Następna, XIII Olimpiada bez wątpienia nie była pechowa, bowiem przyniosła kolejne rekordy. Federacja Niemieckiej Republiki Federalnej postanowiła zorganizować Olimpiadę jako jeden z punktów obchodów 800-lecia założenia miasta Monachium. W rozgrywkach wzięło udział 36 państw i to nie z trzech jak poprzednio, ale z czterech kontynentów! Swój udział zgłosiły dwie ekipy afrykańskie: Tunezja i Południowa Afryka. Liczbę debiutantów, lecz już nie z tego kontynentu, uzupełniły Portugalia i Liban. Po raz pierwszy od 1931 roku swój akces zgłosiła reprezentacja Hiszpanii, która spisała się w Monachium znakomicie!
Po sześciu latach przerwy pojawiła się ekipa USA, jak za każdym razem silna, lecz bez swej nowej gwiazdy, mistrza seniorów Stanów Zjednoczonych na rok 1958, zaledwie piętnastoletniego Roberta Fischera, najmłodszego arcymistrza na świecie! Większość ekip przyjechała do Monachium w szczególnie silnych składach. Zespół ZSRR legitymował się szóstką arcymistrzów.
Za faworytów, oprócz oczywiście ZSRR, uważano zespoły USA, Węgier, Jugosławii i Argentyny. W półfinałach doszło do nieprzeciętnego wydarzenia, którego pechowym bohaterem był mistrz świata Botwinnik. Polscy zawodnicy grali lepiej Monachium niż w Moskwie, lecz ich występ nadal należało zaliczyć do bardzo złych! Żaden z polskich szachistów, mimo gry w finale B, nie przekroczył 60%!