Teksas, 1902. Nora Marlowe, świetnie wykształcona panna z korzystnego domu, zawsze chciała zobaczyć Dziki Zachód. Przeczytała dużo romansów o przystojnych i dzielnych kowbojach. Romantyczne wizje w zetknięciu z rzeczywistością rozsypują się jak domek z kart. Tutejszym mężczyznom daleko do bohaterów z kart powieści, chociaż przy bliższym poznaniu, trochę zyskują. Zwłaszcza jeden z nich…