Andrzej, pochodzący z niedużego miasteczka Reifstein, jak tysiące Wielkopolan trafia na front pierwszej wojny światowej. Chęć zysku okazuje się dla niego ważniejsza od narodowej solidarności i Andrzej staje się denuncjatorem jednego z polskich towarzyszy broni. W nagrodę za wzorową postawę pruskiego żołnierza zostaje zabrany z frontu i skierowany do Iłowej, do posiadajątku księcia Hochberga. Stamtąd, poprzez Rumunię i Turcję, jedzie do Afryki, gdzie ma dbać o interesy Hochberga. Tak rozpoczyna się jego podróż…
Opowieść jest pretekstem do ukazania niełatwych relacji polsko-niemieckich. Jest również ważnym głosem przypominającym o poległych w czasie pierwszej wojny światowej Wielkopolanach i Ślązakach.