Wciąż istnieją wśród nas tematy niełatwe i wstydliwe. Tabu, które budzi przerażenie, pogardę lub śmiech. Mimo że stopniowo otwieramy się na rozmowę o zdrowiu psychicznym, to najczęściej nie chcemy posiadać z tym nic wspólnego. Boimy się tego, co odmienne.
Hanna lubi porządek i czuje bezustanny przymus powtarzania i liczenia zróżnicowanych rzeczy. Izabela żyje z chwili na chwilę, w permanentnym bałaganie i słowo „plan” zna tylko ze słownika. Obie trafiają do jednej sali w miejscowym szpitalu psychiatrycznym. Hanna i Izabela – dwa przeciwieństwa, dwie najróżniejsze osobowości. Każda z nich ma swój własny sposób na przetrwanie i radzenie sobie z życiowymi trudnościami. Długo nie zdają sobie sprawy, że łączy ich ten sam cel.
Bohaterowie powieści „O tym się nie mówi” to pacjenci szpitala psychiatrycznego. Marzą, tęsknią, przeżywają smutki, przyjaźnią się, czekają, radują i walczą jak każdy człowiek. Posiadają swoje obowiązki, czas wolny, przyjęcia, strajki i Dzień bez Lekarza Dyżurnego. Nieraz gromadzą się wokół oddziałowej budki telefonicznej, która stanowi dla nich symbol innego życia i świata zewnętrznego. Każdy dzień, choć pozornie wygląda jednakowo, niesie za sobą świeże przeżycia, porażki i sukcesy.
Książka zabiera nas w ten świat i, niczym przewodnik, prowadzi poprzez codzienność i niecodzienność szpitalnej rzeczywistości, oswajając, zmuszając do refleksji i ucząc dystansu.