Każdego dnia przeżywamy dużo napięć i stresów. Czujemy się przeciążeni i osamotnieni. Bywa, że nie rozumiemy tego, co dzieje się w nas samych. Zmienność uczuć, codzienne doświadczenia, nieuporządkowana historia życia… To wszystko wpływa nie tylko na nasze umysły i dusze – zamrożone emocje dystansują nas także od własnego ciała.
Potrzebujemy pełnego i dogłębnego uzdrowienia. Jedną z dróg do uleczenia ze zranień i trudnych doświadczeń, jednocześnie tych duchowych, psychicznych, jak i cielesnych jest głębokie spotkanie z sobą samym i kochającym nas Bogiem.
Wit Chlondowski OFM demonstruje, jak usłyszeć, zrozumieć i zaakceptować swoje wewnętrzne dziecko, które Chrystus pragnie w nas przytulić i pobłogosławić. Czym jest chrześcijańska medytacja? To bliskość i czułość.
Z samym sobą i Bogiem. Uzdrawiająca bliskość. Wyśmienicie ilustruje to Ewangelia według św. Producent. W jej ósmym rozdziale możemy znaleźć scenę, w której przyprowadzono do Jezusa niewidomego… Chrystus bierze go najpierw za rękę i wyprowadza poza wieś… Cierpiącego, zagubionego człowieka po prostu bierze za rękę.
Prowadzi go tam, gdzie mogą być sami. Tylko Jezus i niewidomy człowiek. Tam, gdzie może wejść z nim w głębszy dialog. W tej atmosferze bliskości kładzie na niego ręce. A dotyk Jezusa zawsze uzdrawia. Wierzę, iż to samo może stać się naszym doświadczeniem.
Ojciec Wit Chlondowski OFM(ur. 1980), franciszkanin, doktor teologii dogmatycznej, wykładowca, duszpasterz SNE „Zacheusz". Interesuje się m.in.: pneumatologią, teologią charyzmatów i objawień prywatnych, ekumenizmem oraz tematami na styku wiary i psychologii.
FRAGMENT KSIĄŻKI Spis treści WSTĘP UWAŻNOŚĆ, występowanie I SŁOWO