Aleksander wrócił do domu, tymczasem dwóch z jego przyjaciół wyrusza ku początkowo nieokreślonemu celowi podróży. Zaczną wędrówkę od poszukiwań w pałacu Ralo, a te wyznaczą dalszy etap, kierując ich do Ravino Serpento. Zabłądziwszy w labiryncie tuneli, natrafią na podziemną rzekę. Z nurtem dotrą na tereny będące pod pieczą niepospolitej opiekunki. Otrzymawszy cenną pomoc, przemierzą pustkowie, a potem Bezrzecze. Parokrotnie wpadną w tarapaty, przy czym ratunek i wsparcie dostaną z najmniej oczekiwanej strony. Spotkają osoby niezwykłe i życzliwe, niebezpieczne i nieco intrygujące, a choćby taką, o której myśleli, iż należy do zamierzchłej przeszłości. Wyprawa będzie próbą przyjaźni i lojalności, nie tylko wobec siebie, ale i wszystkich sprzymierzeńców. Pozwoli zwiadowcom odkryć po części zamiary wroga. Jakkolwiek zaczynali podróż samotnie, zakończą ją w zdumiewającym towarzystwie. W innych okolicznościach takiej kompani nigdy nie powierzyliby swojego życia, a przyszło im nie tylko z nią wędrować, ale i zaufać. W ten sposób, chcąc nie chcąc, przeczuwając czekającą groźbę, zmierzają tam, gdzie woleliby nie trafić. Dotarłszy na miejsce, ujrzą wznowienie przerażającego dzieła sprzed stuleci.