różnorodne zagadnienia ekonomiczne na przemian zyskują i tracą na popularności w zależności od aktualnych polityczno-intelektualnych nastrojów. Obecnie, w dyskusjach na temat gospodarki, na absolutnym topie jest problem nierówności społecznych, o których znów zrobiło się głośno po publikacji książki o kontrowersyjnym tytule Kapitał (ze skromnym dopiskiem w XXI wieku), autorstwa Francuza, Thomasa Piketty'ego.
Piketty, którego rodzice byli Trockistami (choć deklarują, że zmienili poglądy polityczne zanim narodził się młody Thomas), reprezentuje standardową dla współczesnych socjalistów postawę: Jako że poprzeć socjalizmu wprost nadal nie wypada, przyznaje on wyższość gospodarki rynkowej nad centralnie planowaną. Po tym jednak dodaje, iż wolny rynek ma niestety pewne wady, które wymagają interwencji państwa. Następnie pokazuje rzekome zawodności rynku, oferuje progresywne reformy i
I wychodzi z tego wszelkiego system, który z wolnym rynkiem ma niewiele wspólnego, za to z socjalizmem mnóstwo.
Piketty wyjątkowo nie lubi bogatych. Generalnie uważa,mają za dużo i chciałby im trochę pozabierać. Tym bardziej, iż jego zdaniem bogactwo bogatych hamuje rozwój gospodarczy i przyczynia się do ludzkiej biedy. Neguje tym samym prawo Saya, iż każda podaż ma swój popyt i tworzenie bogactwa samo w sobie stwarza popyt ze strony tych, którzy je współtworzą. Kwestie takie jak tworzenie bogactwa czy wydajność nie mieszczą się w kręgu jego zainteresowań. Całkowicie pomija związek rozkładu bogactwa z procesem jego produkcji. Wkracza w sytuację zastaną bogactwo istnieje, a jego rozkład jest szczególnie nierównomierny i proponuje swoją wizję udoskonalonego świata. Pytania skąd to obfitość się wzięło i dlaczego jego rozkład wygląda tak, a nie inaczej w ogóle nie zadaje.
Na szczęście zadaje je Robert Gwiazdowski w swej najnowszej, nad wyraz atrakcyjnej i atrakcyjnie napisanej książce, którą z dumą prezentujemy. Odpowiedź Autora, którą podpiera on szczegółowymi danymi i statystykami, zdejmuje z nierówności społecznych swoistą aurę mistyczności, która powoduje,obszerna część społeczeństwa za ich przyczynę uznaje spisek bogatych.
Otóż prawda jest taka, iż równość i nierówność posiadają charakter moralnie neutralny, zaś przyczyn nierówności na świecie było i jest multum, a co najważniejsze nierówności pełnią szczególnie ważną, korzystną rolę w rozwoju gospodarczym i poprawie standardu życia.
Więcej (i zapewne w ciekawszy sposób) opowie Państwu o tym profesor Robert Gwiazdowski.
Polecamy!
Fijorr Publishing.
Tytuł Równość i (nie)sprawiedliwość. Dlaczego Piketty... Autor Robert Gwiazdowski Wydawnictwo Fijorr EAN 9788364599378 ISBN 9788364599378 Kategoria Literatura, Ekonomia i biznes ilość stron 228 Format 14,8x21 cm Rok wydania 2016 Oprawa broszurowa