Czytając, widzę ich, jak idą. Obaj szczupli, lecz Andrzej lekko przygarbiony. Jerzy radosny, Andrzej zamyślony. Jeżeli nastąpiło zerwanie, to już sobie w tym zagrobnym spacerze wszystko wyjaśnili.Chciałbym ich tak zapamiętać. Obydwu. Odchodzących, ale nie odeszłych. Szczęśliwych,...