Oglądając spektakl albo film, czytając książkę czy oglądając wystawę, rzadko pamiętamy o tym, jak dużo osób pracowało przy ich powstaniu. Dzięki świetnym rozmówcom Aleksandry Boćkowskiej zaglądamy na zaplecza kultury i poznajemy tajniki tych na co dzień niedostrzegalnych zawodów. Bo kto z nas zastanawiał się, na czym polega praca tłumacza migowego, realizatorki audiobooków, audiodeskryptora albo opiekunki archiwum fotograficznego? Czy wiemy, po co montażyście wystaw deskorolka? Jakie cechy musi mieć dobry researcher? Co to jest zmarszczenie marszczyciela i czym różni się rekwizyt od kostiumu?
To wszystko nie robi się samo to zbiór rozmów z ludźmi, którzy współtworzą kulturę „z tylnego siedzenia" i pomagają nam zrozumieć, ile osób i jak dużo czynności potrzeba, żeby wystawy, książki, muzyka i festiwale w ogóle istniały. A przy okazji, dlaczego – jak mówi jedna z rozmówczyń Boćkowskiej – najciekawsze dzieje się właśnie na zapleczu.
Aleksandra Boćkowska od 2019 roku na łamach „Dwutygodnika" prowadzi cykl rozmów Zaplecze kultury. To one były zaczynem tej książki. Na To wszystko nie robi się samo składają się premierowe teksty, a także uzupełnione rozmowy opublikowane w „Dwutygodniku".
Książka powstała przy współpracy z Domem Spotkań z Historią.
„Mikroczynności dotyczą wszelkiego, co dzieje się w kulturze – od spotkań autorskich w domach kultury i wystaw w lokalnych muzeach poprzez wydawanie i promowanie książek, nagrywanie płyt, rejestrację podcastów po wystawy ściągające tłumy, kręcenie filmów, koncerty klubowe i stadionowe, spektakle teatralne i modne festiwale wszelkich sztuk. Niezależnie od skali wydarzenia trzeba znaleźć dlań miejsce, zaprosić gości, przekonać autorki i autorów, wypożyczyć dzieła, przetransportować je i wyeksponować, rozstawić sprzęt nagłaśniający, znaleźć rekwizyty, wydrukować plakaty, sprawdzić bilety, upilnować zwiedzających, zapewnić krzesła, catering i toi toie, podpisać setki umów i się z nich wywiązać. Umyć podłogę. To wszystko nie dzieje się samo." Aleksandra Boćkowska