„Chciałbym, żeby dziewczynki były bezpieczne…”
Kate Mason poświęciła życie, żeby troszczyć się o rodzinne uprawy jagód. Kiedy jednak jej pola przestają przynosić plony, zmuszona jest wymyślić jakiś inny sposób zarabiania na życie. Najkorzystniejszym rozwiązaniem może okazać się wynajęcie minimalnego domku leżącego na terenie jej posiadłości, jednak to i tak za niedużo.
Gdy w jej życiu pojawia się bostoński przedsiębiorca, Drake Newham, poszukujący nie tylko miejsca do zamieszkania,ponadto niani dla swoich dwóch bratanic, to wszystko wydaje się jej zbyt spektakularne, aby mogło być prawdziwe. Nowego lokatora natomiast nie odstępuje budzące niepokój pytanie o to, kto mógł zamordować jego rodzinę.
Im więcej czasu Kate spędza w towarzystwie Drake’a i dziewczynek, tym trudniej jej ukryć zainteresowanie jego osobą. Lecz kryzys w rodzinie nie jest najkorzystniejszym czasem na rozwijanie miłosnych uczuć.
W międzyczasie Kate dowiaduje się także, że jej wujek, odbywający karę za morderstwo, uciekł z więzienia. Na dodatek pojawia się jeszcze jakiś lokalny stalker. Niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku, a ona nie wie, czy jej pola jagodowe jeszcze kiedyś wydadzą owoc… i czy ten zmierzch nie okaże się jej ostatnim…