"Posłuchaj wieczoru autorskiego Dariusza Bugalskiego w studiu im. Agnieszki Osieckiej - Klub Trójki
Wywiad w Trójce:
Dariusz Bugalski u Michała Nogasi w Radiowym Domu Kultury
To opowieść jak z bajki albo jak z „Imagine”:
Polskę ogarnia epidemia miłości...
Wyobraźcie sobie kraj mlekiem i miodem płynący, drugą Japonię i Szwajcarię w jednym. Kraj czterdziestu milionów zadowolonych obywateli, kraj raj w centrum sytej i spokojnej Europy.
To Polska.
Dziennikarz, król telewizji, o niebiańskim głosie, który hipnotyzuje kobiety i niemal dosłownie pozbawia je ubrania, a dosłownie tchu i wolnej woli.
Jego cień, firma telewizyjny opętany wizją programu, który zmieni oblicze ziemi, niekoniecznie tylko tej.
Światowej sławy szwedzka architektka polskiego pochodzenia, przybywająca do Warszawy, żeby zrealizować specjalne życzenie prezydenta...
Dopadnie ich wirus.
Epidemia miłości wybuchnie gwałtownie i...
Zniknie?
„Epidemie są w istocie sprawą zwyczajną. Kiedy wybuchają, ludzie powiadają: To nie potrwa długo, to zbyt głupie. Ale to nie przeszkadza im trwać”.
Albert Camus, „Dżuma”
"Gdyby wydarzenia w Polsce potoczyły się inaczej, czy zaatakowałby nas wirus wszechmiłości? Dariusz Bugalski oferuje rodakom dziwną terapię — czułą i zgryźliwą. Tę książkę czytałem, śmiejąc się, wzruszając i zgrzytając zębami!"
Jerzy Sosnowski
"To nie jest rzecz dla leniwego czytelnika. Na pierwszy rzut oka political fiction, ale też moralitet, pełna ironii analiza ludzkich słabości, kpina z poradników. Nade wszystko jednak - gorzka refleksja nad „epidemiami” w życiu społecznym – nad ich źródłami i ludzką podatnością na manipulację".
Prof. Wiesław Łukaszewski
"Książka Dariusza Bugalskiego jest przypowieścią, która zjawia się na rozstajach dróg, na skrzyżowaniu między starą baśnią a nowym mitem, archaicznym patosem i językiem proroctwa a ironicznym dystansem, który nakazuje zabrać wszystko w cudzysłów. To rozdroże szczególne, pełne złudzeń i dawnych i nowych widm. Wymaga ono, jak cała nasza „postsekularna” epoka, czułej, subtelnej, ale i bezpardonowej diagnozy, którą w tej książce na szczęście dostajemy".
Prof. Zbigniew Mikołejko
"