Ciesz się muzyką na zupełnie nowym poziomie. W HD 660S2 bliska, spokojna sygnatura dźwiękowa łączy się ze świetną precyzją i wyjątkowym komfortem, a teraz także z powiększonym subbasem, żeby zapewnić głęboko poruszające doświadczenia.
Kluczowe atrybuty:
Twoje świeże słuchawki na bezludną wyspę.
Każde słuchawki high-end mają swoją własną, specyficzną osobowość. A gdybyś mógł posiadać tylko jedne?
Czy kiedykolwiek czułeś gęsią skórkę od dźwięku tak realnego, jakby źródło było w pokoju razem z Tobą? Subtelne HD 660S2 proponują osobom kochającym muzykę intymny sposób na głębszą więź z ulubionymi utworami i artystami. Zapierająca dech w piersiach rozdzielczość i precyzja powodują, że jesteś bliżej aniżeli kiedykolwiek instrumentów i wokalistów. Mimo to dźwięk jest naturalny i zrównoważony, nie jest ostry ani krzykliwy.
Ta ciepła, namawiająca sygnatura w połączeniu z zwiększonym subbasem sprawia, iż słuchanie jest wyjątkowo przyjemne i satysfakcjonujące. A przy tak prawidłowym komforcie praktycznie prosi się o niekończące się sesje. W ten sposób HD 660S2 łączą to, co najlepsze z wielu światów, żeby zapewnić Ci wrażenia, które zmienią Twoje postrzeganie muzyki.
Subbas wzbogaca brzmienie.
Podwojony subbas potęguje doznania słuchowe.
konwencjonalnie, audiofile nie ekscytują się zbytnio subbasem. Łatwo może stać się niechlujny lub dudniący i rozpraszać uwagę. A szkoda, bo dzięki niemu można poznać o niemało więcej niżeli tylko uderzenia bębna. Czy wiesz, iż niskie B pięciostrunowego basu wibruje z częstotliwością 30,9 Hz? Albo, iż najniższa nuta na fortepianie koncertowym wibruje z częstotliwością 27,5 Hz? I oczywiście, rozszerzony subbas sprawia, iż gatunki obfitujące w basy brzmią fantastycznie.
To jest właśnie ta magiczna sztuczka. Podwajając ciśnienie akustyczne przy najniższych częstotliwościach, zachowaliśmy jednak niezwykłą precyzję i równowagę w całym zakresie subbasu, średniego basu i poza nim. Najistotniej imponujące jest to, jak wpływa to na wrażenia słuchowe. Rozciągnięcie na niskich częstotliwościach zmienia wszystko - przez stworzenie obszerniejszej przestrzeni dla dźwięku. Na głębszym tle, wysokie tony wydają się czystsze, scena dźwiękowa głębsza, emocje silniejsze.
Komfort nieprzeciętny, jak brzmienie.
wygodne kapcie, ulubione dżinsy, HD 660S2. W niektórych rzeczach po prostu wyśmienicie się czujesz.
Welurowe poduszki nauszników HD 660S2 można opisać nie inaczej jak tylko przyjemne w dotyku. Dzięki stosownemu naciskowi dla właściwego pozycjonowania akustycznego i miękkiej wyściółce, pałąk nie odciąga uwagi od muzyki. Otwarta budowa HD 660S2 gwarantuje Twoim uszom niezwykły komfort, choćby podczas super długich sesji.
Niska waga całkowita i ergonomiczny pałąk likwiduje też potencjalne uczucie dyskomfortu na czubku głowy. W połączeniu z genialną jakością wykonania w Irlandii, uzyskujemy słuchawki, które są jednakowo przyjemne pod względem fizycznym, jak ciepły, nie męczący dźwięk, będący ich sercem. Przywiązanie gwarantowane!
Czy można prześcignąć legendy?
Jedne z najmocniej neutralnych słuchawek na świecie są trudne do naśladowania.
Począwszy od HD 580, wysokiej klasy słuchawki Sennheisera zainspirowały pokolenia swoją jednostajną, naturalną reprodukcją. Uznawane za wzorce audiofilskiego dźwięku, HD 600, HD 650 i HD 660S dzielą widoczne i słyszalne DNA z HD 660S2. Na przykład, poprawiona cewka w S2, teraz ponadto cechuje się 300-omową impedancją legendarnych HD 600 i HD 650. Nowa cewka zapewnia także obszerniejszą siłę magnetyczną i tłumienie elektryczne, co pozwala uzyskać czystszą odpowiedź impulsową.
Cewka jest dzisiaj bardziej elastyczna, co pozwoliło zniżyć częstotliwość rezonansową do 70 Hz. Sporo wysiłku włożono ponadto w optymalizację przepływu powietrza wokół przetwornika. Czułość jest większa w całym spektrum częstotliwości, ponieważ szczelina powietrzna magnesu działa dzisiaj efektywniej. W sumie, wszystko to skutkuje jeszcze pokaźniejszą precyzją, szybkością i rozdzielczością - z dwukrotnie wyższym ciśnieniem akustycznym przy najniższych częstotliwościach.
W komplecie:
Sennheiser HD 660S2 - link do portalu STEREOLIFE.PL
"za każdym razem, gdy jakaś producent zapowiada kolejną wersję artykułu posiadającego status żywej legendy, jednocześnie odczuwamy ekscytację i niepokój. Z jednej strony fajnie, iż komuś wciąż chce się wprowadzać ulepszenia, a zwykle, iż taki sprzęt będzie dostępny i będzie można polecać go melomanom, wiedząc, że jedyną szansą na jego zdobycie nie jest regularne oglądanie portali ogłoszeniowych. Z drugiej - każda próba poprawienia czegoś, co już dawno temu było idealne, może okazać się nietrafiona. Kiedy usłyszeliśmy, że Sennheiser wprowadza drugą wersję HD 660 S, która będzie charakteryzowała się uwypuklonym zakresem niskich tonów, przypomniała nam się historia z HD 600 i HD 650. Obawialiśmy się, że Niemcy schrzanili sprawę, chcąc przypodobać się młodszym klientom, którzy lubią subwooferowy bas. Byliśmy nawet gotowi natychmiast po zakończonym teście zamówić starsze HD 660 S, póki jeszcze są. Na szczęście nie było takiej potrzeby. HD 660S2 nie dość, że brzmieniowo różnią się od HD 660 S w niewielkim stopniu, to w dodatku jest to różnica in plus. Owa znikoma poprawka powoduje jednak, iż mamy do czynienia z najlepszą wersją kultowych "sześćsetek", jaką Sennheiser kiedykolwiek nam oferował. A to nie wymaga już żadnego dopełniającego komentarza." - STEREOLIFE.PL