Wspomnienia najpiękniejszych chwil, efemerycznych i kruchych jak motyle, to niejednokrotnie jedyne, co zostaje nam w życiu naznaczonym licznymi rysami. W pogoni za pełnią szczęścia niejednokrotnie gubimy sens istnienia, zatracamy się w gonitwie za pieniądzem i prestiżem, zapominając, że to miłość i bliskość drugiego człowieka powinny mieć dla nas największą wartość.
Niebieskie cienie na śniegu to opowieść o krzyżowaniu się dróg, scalaniu dwóch dusz i ich rozdzielaniu, radościach i smutkach, wspólnych wzlotach i upadkach, odnajdywaniu swojego powołania na krętej ścieżce życia, o tęsknocie, rozgoryczeniu, a także potędze miłości - tej głębokiej, prawdziwej, nieprzemijalnej, sklejającej każde rozbite serce.
Debiutowała w 2012 roku thrillerem Diabeł tasmański. Jej kolejny utwór Asmodeusz. Portrety (2013) dotyka głębi ludzkich osobowości, których nie sposób w żaden sposób,,zaszufladkować". Najnowsza książka Jolanty Knitter-Zakrzewskiej Niebieskie cienie na śniegu została w dużej mierze oparta na faktach.
Podobnie jak w poprzednich utworach w centrum zainteresowania stoi tutaj człowiek - jego wiara, losy i życiowe wybory, a także historia, która jest tym atrakcyjniejsza, im bardziej jesteśmy zdolni docenić i pokochać swoją własną codzienność.