za każdym razem WARTO WYSŁUCHAĆ CZYJEJŚ HISTORII DO KOŃCA. W TEN SPOSÓB MOŻNA URATOWAĆ KOMUŚ ŻYCIE.
Kinga straciła już wszystko: dom, rodzinę, dziecko i poczucie godności. Wtedy w jej życiu pojawia się Aśka. Kobieta, która kiedyś zrujnowała jej małżeństwo, dzisiaj wydobywa do Kingi pomocną dłoń. Czy to wyrzut sumienia, ludzki gest, a może jakiś ukryty plan? Aśka nie zna jeszcze przeszłości dawnej rywalki - historii tak bolesnej i wstrząsającej, iż aż trudno to sobie wyobrazić.
NIE POGARDZAJ DRUGIM CZŁOWIEKIEM, NIE WIESZ, CO SPRAWIŁO, że UCZYNIŁ TO, CO UCZYNIŁ, I ZNALAZŁ SIĘ TAM, GDZIE SIĘ ZNALAZŁ: NA SAMYM DNIE.
Czy Aśka zdobędzie zaufanie Bezdomnej? Odkryje, dlaczego Kinga tak sobą gardzi, tak bardzo cierpi? Co zrobi, gdy pozna prawdę? Czy w Aśce zwycięży wścibska dziennikarka, czy wrażliwa, czuła na krzywdę innych kobieta?
NIECH TA KSIĄŻKA URATUJE CHOĆ JEDNĄ MATKĘ, lecz JEDNO DZIECKO
"Bezdomna" to opowieść pełna dramatyzmu, skrajnych emocji, tajemnic, trudnych relacji rodzinnych i niespodzianych przyjaźni. To opowieść o wydarzeniach, które mogą się toczyć obok ciebie. To historia, której musisz wysłuchać do końca.
FRAGMENT:
Gdy po dwóch dobach bólu tętno dziecka zaczęło słabnąć, natychmiast zabrali mnie na cesarkę. Do dziś pamiętam krzyk położnej: "Czerwony alarm! Czerwony alarm!", i to był drugi kamyczek To wtedy w moim mózgu strzałka "Szczęśliwa, bezpieczna, spokojna" odchyliła się gwałtownie w drugą stronę na "Czerwony alarm!".
Zrobiło się wokół mnie zamieszanie, przerzucili mnie z łóżka na stół operacyjny, w biegu niemal wbijając się do żyły i podając narkozę. Ja, półprzytomna z bólu, modliłam się o jedno: o życie i zdrowie Alusi. Mojej córeczki.
Kilka godzin później dostałam ją do pierwszego karmienia, krzyczała jak każdy normalny, zdrowy i głodny noworodek. Ulgi, jaką poczułam, i radości nie da się opisać. Gdy przemówiłam do niej: "Alusiu, Aluńku, to ja, twoja mama" - umilkła, otworzyła szeroko szerokie niebieskie oczy i słuchała. Słuchała głosu, który śpiewał jej kołysanki i czytał wierszyki. Poznała ten głos, poznała mnie, swoją mamę, a ja przepadłam. Przepadłam w tych dużych niebieskich mądrych oczach, które patrzyły na świat z komiczną powagą i zadziwieniem. Zakochałam się w nadzwyczajnym atrakcyjnie mojej córeczki i choć nadal cierpiałam fizycznie, to byłam szczęśliwa, tuląc moją drobinę. Przeszczęśliwa. I wtedy
CZYTELNICZKI O "Bezdomnej"
"Bezdomna" to według mnie lektura obowiązkowa dla pań oczekujących dziecka, ich rodzin i pracowników służby zdrowia. Dzięki niej być może do świadomości społecznej dotrze, iż oprócz baby bluesa istnieje również coś takiego jak psychoza poporodowa, i może choć jedna kobieta otrzyma pomoc, zamiast zostać z tym problemem sama - DotiDoti
"Momentami nie mogłam jej czytać, tak przejmująco tragiczna była "Bezdomna". Ale mimo to trzeba, bo być może ta historia ocali życie aczkolwiek jednej jedynej kobiecie." - JotkaBe
"najlepsza, najdojrzalsza, najboleśniejsza powieść Katarzyny Michalak! Książka, którą powinni przeczytać wszyscy, nie tylko kobiety,przeważnie ich mężowie." - AgaTaM
"Wstrząsająca, bolesna, tragiczna, ale niezapomniana." - Weronika