Dziś wiem i widzę już nieco więcej. Nauczyłam się patrzeć, ale umiem także przymykać oczy. Ze strachu, iż popełnię błąd. Jestem taka jak inne, to wiem niewątpliwie. Matki, żony i kochanki. Kobiety w połowie życia. Mądrzejsze niżeli 20 lat temu, ale za to z bagażem doświadczeń. Pełne głęboko skrywanych tajemnic, o które nikt nas nie podejrzewa.
Czasem tęsknię za czymś, czego nie potrafię nazwać, uśmiecham się do ludzi, aczkolwiek w sercu mam bałagan. Może coś tracę, zyskując spokój. Bardzo dbam, żeby nie padły słowa, których nie można wymazać. Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy, jak niebezpieczne może być: „Cześć, co słychać?"