Koralia ma czterdzieści dwa lata i czterdzieści dwa powody, żeby zmienić swoje życie., a także jeden dodatkowy, który wywraca jej świat do góry nogami. Tytus jest osiemnaście lat młodszy. Kiedy ona zdawała maturę, on właśnie się rodził.
I jeszcze jedno – jest synem jej najkorzystniejszej przyjaciółki. Co w życiu jest ważniejsze? Przyjaźń czy miłość? Czy naprawdę trzeba wybierać? „Troje na huśtawce" to współczesny romans obyczajowy, spisany w formie pamiętnika, opowiedziany z dystansem, ironią i dużą dawką emocji.
„Jest maj, wtorek jakiś tam, a ja dostałam od niego pierwsze piwonie. Moja babcia za każdym razem powtarzała, że piwonia to królowa wiosny i iż była kwiatem Apollina. Według mitologii greckiej Apollo używał ich do leczenia ran wojowników walczących w wojnie trojańskiej.
Mnie też piwonia uleczyła. Z marazmu i jakiejś niemocy kobiety czterdziestoletniej, której zaczęło się wydawać, iż oddała swoje najkorzystniejsze karty i została jej tylko kareta z samych dwójek". Powyższy opis pochodzi od wydawcy.