Katja jest zielarką. Najlepszą w okolicy, a może i całej Galicji. Rośliny do niej mówią (nie naprawdę, rośliny przecież nie potrafią mówić), dziewczyna ma instynkt medyczny, a od romansów woli zielniki. I to jej przysparza kłopotów, bo w XIX wieku choćby lekarz nie potrafi docenić wiedzy i logiki. Gdy do tego dodać charakterek i cięty język, łatwo sobie wyobrazić, poprzez co Katja przechodzi na pańskich dworach albo w chałupach chorych, gdzie rządzi szeptucha. Żeby było trudniej, dziewczyna odebrała wyprzedzające epokę feministyczne wychowanie od przybranego ojca, zielarza Batki, który na stronach poradników dla dobrze wychowanych panien zwykł osuszać grzyby. Słowem: Katja często musi w duchu odmawiać modlitwę do patronki cierpliwych, aby nie trafił ją zwykły, ludzki szlag. A ten trafia ją z reguły w towarzystwie pewnego zadufanego, złośliwego i przystojnego szlachcica. Jego dowcip jest jednakowo ostry jak jej inteligencja, a jej agresywny charakter jednakowo twardy co jego wojskowe obycie.
Jaki los czeka biedną dziewczynę w takim świecie?
Aptekarka, pierwszy tom linii, to znakomita powieść historyczno-obyczajowa Magdy Skubisz, autorki nominowanej do Literackiej Nagrody im. Józefa Mackiewicza za debiut „LO Story".
Zastrzeżenie: niektóre postacie występujące w książce nie są fikcyjne i można je spokojnie mylić z historycznymi, a zawarte w książce treści medyczno-zielarskie nie zastępują profesjonalnej porady lekarskiej, choć mogą pomóc.
Opowieść o silnej kobiecie, która jest świadoma swojej wiedzy i mocy. W zielarce Katji skupia się tragedia zdolnych pań w czasach, kiedy musiały przepraszać za swoją wiedzę, prosić o pozwolenie na praktykę czy przekonywać panów, iż są korzystne jak oni. Wyjątkowo polecam.
Ałbena Grabowska - pisarka i lekarka