Muzyka dwojga dusz (Inanna)

Ian jest zagadkowy, skrywa przeszłość głęboko w sercu. Stara się, żyć jak inni przyjaciele, ciesząc się sukcesami zespołu i oddając się karierze bez reszty. Nie bawi się w związki, nie spotyka się z kobietami, egzystuje z dnia na dzień zamiast żyć całkowitą piersią. Na jego drodze jednak staje dziewczyna, która burzy spokój i mury, jakie przez lata wokół siebie zbudował.

Ona zagubiona wśród tłumów, zakochana w muzyce i po cichu spełniająca swoje marzenia. Nikt nigdy nie nauczył jej jak kochać. Choć ma obok siebie ludzi, którzy o nią dbają i starają się zapewnić spokój ducha, ona nie potrafi zapomnieć o latach, kiedy była pozostawiona sama sobie.

Ona i On zupełnie najróżniejsze charaktery, choć łączy ich więcej niż chcieliby przepuszczać. Tragiczna przeszłość, podobne pasje i muzyka, która przynosi ukojenie. Czy enigmatycznej dziewczynie uda się dotrzeć wprost do serca Iana? Tych dwoje zbratała muzyka, która gra głęboko w ich duszach. Jednak czy będą umieli się jej poddać, czy zatopią się w bezkresnym oceanie błędów przeszłości.

---------------

Zakończenie linii godne nagrody. Autorki po raz kolejny pozwoliły poczuć muzykę zapisaną pomiędzy kartkami. Jestem z Was dumna dziewczyny i oczywiście polecam!
Małgorzata Falkowska, autorka

W dzisiejszym świecie nie ma miłości gładziutkiej jak porcelana. Prawie zawsze jej powierzchnię szpecą pęknięcia i rysy. To czyni ją głębszą, prawdziwszą, piękniejszą. Tak jak w tej przejmującej historii.
Czy dwoje boleśnie poszarpanych poprzez los ludzi będzie umiało dać sobie szansę? Czy odnajdą siebie w świetle jupiterów i ulotnej sławy gwiazd rocka? Ta historia w ładny i czuły sposób prezentuje nam rzeczywistość, w której zawsze jest miejsce na prawdziwą przyjaźń i miłość. Polecam!
Agnieszka Zakrzewska, autorka

To była niesamowita muzyczna podróż! Tak wyjątkowo się cieszę, że mogłam towarzyszyć chłopakom z Kings of Sin, którzy poprzez cztery kolejne tomy linii z bandy poranionych chłopaków stali się nieszablonowymi facetami, goniącymi własne szczęście i marzenia o karierze. Ewelinie Nawarze i Justynie Leśniewicz udało się związać ciepło i humor rodem z „Przyjaciół” z fascynującą ścieżką rozwoju aspirującej kapeli z brytyjskiego Nottingham. Historia niełatwego i wrażliwego Iana jest doskonałym podsumowaniem kolekcji i na długo pozostawi ślad w waszej duszy!
Maria Zdybska, autorka

Ellie i Ian przeszli długą, usłaną cierniami drogę, żeby w końcu odnaleźć szczęście. I ale muzyka od zawsze grała w ich duszach, dopiero kiedy otworzyli się na siebie, zrozumieli, co to znaczy żyć naprawdę i zaczęli grać wspólną melodię. „Muzyka dwojga dusz" to powieść pełna bólu, cierpienia i żalu z jednej strony, z drugiej ciepła, pokrzepiająca, miękko otulająca serce. Szczególnie dojrzała, boleśnie prawdziwa, przesycona prawdziwym życiem. Poruszy niejedno serce.
Monika Maliszewska, @maitiri_books

Aż trudno uwierzyć, iż to już koniec. Ostatni tom kolekcji Kings of Sin to historia przepełniona bólem przeszłości i nadzieją na ulepszoną przyszłość. Cudowna, wzruszająca, pozostająca w sercu na długo.
Patrycja Wakuła, @kredzia

Podobno najlepsze winno się zostawiać na koniec. I jak widać Ewelina Nawara i Justyna Leśniewicz zastosowały się do tej zasady, ponieważ to właśnie historia Iana, ostatniego członka Kings of Sin, okazała się tą najkorzystniejszą i najbardziej emocjonującą. A jej epilog sprawił, że łezka zakręciła mi się w oku. Uważam, że,,Muzyka dwojga dusz" to prawidłowe zwieńczenie serii pełnej dobrej muzyki, miłości, przyjaźni i marzeń.
Katarzyna Ewa Górka, @katherine_the_bookworm