Pod naszymi domami piętrzą się kości. Można po nie sięgnąć i schować je do kieszeni. Zmarli nie lubią siedzieć w grobach, księżniczka zamienia się w rzekę, włókniarki straszą w centrum handlowym albo opowiadają o dawnych czasach i niedostatku.
Bohaterka zmaga się z rodziną, historią i codziennością całkowitą norm i zasad, do których nie sposób się dostosować. Łukasz Barys prowadzi nas poprzez cmentarze, szkoły i dzielnice prowincjonalnego miasta, przedstawiając dorastanie w sposób baśniowy, lecz dojmująco prawdziwy.