wybór esejów i żartobliwych opowiastek dotyczących wiary, kościoła, religii i kwestii związanych z moralnością popularnego autora tekstów publikowanych w portalu racjonalista.pl Lucjana Ferusa.,,Droga do ateizmu jest wybrukowana książkami, które odsłaniają misternie utkane kłamstwa.
Pan Lucjan od lat wędruje tą drogą, od pierwszego zdumienia, że odkrywa zakazany owoc, do konstatacji, iż oczywiste prawdy są tak konsekwentnie odrzucane. Przygląda się ustawicznie dyskretnie przerabianej legendzie, znajduje motywy tych przeróbek, patrzy na historię osobliwie pojmowanej miłości bliźniego nauczanej poprzez ludzi w komicznych szatach, którzy twierdzą, że mówią w imieniu jakiegoś boga.
Ci, którzy także przedzierali się poprzez te same książki, powoli uwalniając się od dziedzictwa, którym nasycono ich w dzieciństwie, znajdą w tych rozważaniach towarzysza tej samej podróży, dla innych może to być początek długiej drogi do heretyckiego świata.
Ja jestem wdzięczny losowi za nasze spotkanie, bo jednakże szedłem tą drogą już wcześniej, to przecież znajdowałem w tych zapiskach rzeczy nowe, częściej inne spojrzenie, nieco inną wrażliwość, inny gniew z powodu zła, które religia tak nieraz wyrządza ludziom" (Andrzej Koraszewski).
Fragment,,Do wszelkich ludzi na Ziemi. Posłuchajcie mnie uważnie, bowiem od tego, czy właściwie zrozumiecie moje przesłanie, zależy wasz dalszy los, wasze >>być albo nie być<<. Jestem tym, którego wy nazywacie Bogiem.
(...) teraz prócz wiary będziecie też i pewność, że istnieję. Ala ta pewność żadnego z was nie może do niczego upoważniać, tak samo jak kiedyś wiara we mnie. Nie przydaje ona człowiekowi żadnych dodatkowych wartości i nie może być podstawą do uzasadniania władzy człowieka nad człowiekiem.
Nie może być ona w dodatku uprawomocnieniem do czynienia zła w imię rzekomo >>wyższych celów<<. (...) Zaprawdę powiadam wam: żaden cel nie może uświęcać podłych środków i biada tym celom, które umożliwiają czynienie niegodziwości w ich imieniu.