Łyski liczą do trzech (Czarne)

W czeskim Zlinie trwa festyn integracyjny organizowany przez Stowarzyszenie Przyjaźni Czesko-Caaakańskiej. Caaakowie to mniejszość narodowa nielubiana przez władze i Czechów. Krążą o nich niestworzone legendy - iż jedzą koty, z dzikich zwierząt wytapiają smalec, a nawet potrafią czarować.

w dodatku mają trzecie oko. Zdawałoby się, pozbawione specjalnych atrybuty, lecz niektórzy twierdzą, że caaakańskie kobiety potrafią dzięki niemu ekspresowo opętać mężczyzn, dlatego zaleca się Czechom nosić ochronne przyłbice.

w trakcie festynu dochodzi do tragedii. Policjant przypadkowo strzela do caaakańskiego chłopca. W mieście wybuchają zamieszki. Trójka bohaterów - pankówki Janka i Marie, wplątany przypadkowo w wydarzenia Amerykanin George -, a także Pies Od Którego Wszystko Się Zaczęło wyruszają na poszukiwanie winnego policjanta.

Olga Hund w swej śmiałej prozie zabiera czytelnika w podróż po czeskich miastach, które wydają się podejrzanie znajome, i opowiada o ulicznym buncie tych, którzy nie mieli wcześniej głosu. To historia o narodzinach pewnej rewolucji, przyprawiona Gombrowiczowską groteską i humorem.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.