Ta książka to osobista opowieść o doświadczeniu męskiej depresji. Na poziomie narracyjnym mamy tu historię dwóch rozstań i jednego kryzysu. Reszta to próby radzenia sobie z sytuacją krytyczną i szukanie sposobów, żeby uciec przed dojmującą rozpaczą.
Niekiedy ratunkiem okazuje się praca, czasem pomaga zapis doświadczeń czy również daleki wyjazd,przede wszystkim - rozmowy z przyjaciółmi. Wciąż jednak pozostaje świadomość winy i pustka połączona z utratą poczucia własnej wartości.
Autor obnaża bolesne sprawy związane z podziałem czasu na \"przed\" i \"po\" związku, relacjami z przyjaciółmi i znajomymi, doświadczeniami z terapeutami, dwuznaczną rolą serwisów społecznościowych, trudnościami w nawiązywaniu kontaktów z nowymi osobami i wchodzeniem w nowe związki, problemami z seksualnością.
Mężczyźni szczególnie nieraz próbują realizować kulturowy ideał silnego, radzącego sobie w każdej sytuacji samca alfa, dlatego wstydzą się swoich emocji, a kiedy nie mogą sobie z nimi poradzić, ukrywają to i udają, iż nic się nie stało.
Ta książka próbuje uciec od owego stereotypu, przedstawiając, iż nie wszyscy muszą za każdym razem umieć zapanować nad własnym życiem i w momentach kryzysowych nie powinno się - a może wręcz nie wolno - uciekać przed prawdą.
pokazuje, że takie sytuacje dotykają także innych ludzi, stara się podsunąć sposoby wyjścia, nakłania do szukania kontaktu z otoczeniem i szczerej rozmowy na temat swego stanu. Przemysław Gulda jest dziennikarzem od kultury.
Od lat publikuje w \"Gazecie Wyborczej\" i innych mediach. Wydał: powieść, zbiór opowiadań, przewodnik, reportaż historyczny, książkę o zespole. Długo mieszkał w Gdańsku, lecz od dawna mieszka w Warszawie.