Kazia wychowała się w PGR-ze. Jej ojciec wciąż pił, a chora na depresję matka nie potrafiła poradzić sobie z wychowywaniem dzieci. Chociaż dziewczynka miała zdolności plastyczne, porzuciła malowanie po odkryciu rodzinnej tajemnicy.
Marzyła o przeprowadzce do miasta i rozpoczęciu nowego życia, z nowymi przyjaciółmi i nowym imieniem. Nazywanie się Kają nie starczyło jednak, by zmienić własną osobowość i pozbyć się bagażu ciężkich doświadczeń.
Czy dziewczyna będzie potrafiła go zrzucić i wynajdzie szczęście?
Jak wpłyną na nią świeże znajomości i miejsca, które staną się częścią jej życia?
Turkawki to symbol przyjaźni...