Kim są muzułmanki mieszkające w Polsce$70 Jak żyją, pracują, podróżują$71 Czy realizują swoje pasje$72 Jak wychowują dzieci$73 Kto rządzi w ich domu$74 Czy odwiedzają puby i grają w piłkę nożną$75 Poddaję się to pierwszy reportaż o świecie żyjących w Polsce muzułmanek: konwertytek, Tatarek, mieszkających tu Bośniaczek czy Irakijek.
To opowieść o islamie widzianym oczami pań, sunnitek, szyitek, salafitek, w zróżnicowanym wieku, na rozmaitych etapach życia, o różnorodnym pochodzeniu. Sacrum miesza się w ich życiu z profanum, bohaterki opowiadają o tym, co dozwolone - halal - i o tym, czego nie wolno - haram.
Mówią o religii, rodzinie, pracy, seksie, przyjaźni, dyskryminacji, feminizmie. Mówią, dlaczego poddały się Bogu i o tym, dlaczego nie poddają się stereotypom. Reporterską opowieść o życiu "polskich muzułmanek" uzupełniają komentarze teologów i arabistów.,,Brawurowo empatyczna podróż po świecie polskich muzułmanek, tych, które tu żyją od stuleci, jak polskie Tatarki, tych, które tu dotarły z daleka, tych wreszcie, które przyjęły islam w akcie wiary.
Po lekturze tej książki kobiety w hidżabie, chuście czy burce nabierają realnych rysów, ich życie, wybory i problemy wychodzą z niewidoczności." Roman Kurkiewicz,,Muzułmanki żyjące w Polsce opowiadają o swoim życiu i wierze.
W ich pytaniach, wątpliwościach i decyzjach możemy przejrzeć się jak w lustrze. Inspirująca lektura, obowiązkowa dla wszelkich, którzy chcą zobaczyć w islamie coś więcej niżeli tylko egzotykę i obcość." Joanna Kusy, autorka książki Zwyczajne pakistańskie życie fragment: - Nie jestem wyzwolona, bo mnie nie ma kto z czego wyzwalać - mówi.
- I nie drażni cię, iż mężczyźni wydają się być na uprzywilejowanej pozycji$76 - Nie, bo nie kopię się z koniem. Nasza psychika jest inna. Mamy inne prawa i obowiązki. Facet ma pokaźniejsze możliwości matrymonialne i taka jest prawda.
Nie wierzę w jakiś głupi feminizm. Każdy jest inny, ja jestem czarna, ty blondynka, ja jestem kobietą, ty mężczyzną, i nie ma się co wygłupiać z prymitywnie pojmowaną równością. Kobieta musi o tym wiedzieć i wysoko stawiać poprzeczkę, bo to ona więcej traci - przekonuje.
Moje protesty zbywa machnięciem ręki. - I dlatego kobiety Zachodu są na straconej pozycji wobec muzułmanek. Wykastrowały mężczyzn, lecz i wszystko im dały. Faceci nie muszą się o nic starać. Sypiają, z kim chcą, i nie muszą się żenić.
A u nas jest tak: chcesz ze mną spać$77 posiadać dzieci$78 To proszę niezwykle, tu jest kontrakt ślubny, zapewnij mi dach nad głową, poczucie bezpieczeństwa, i możemy rozmawiać. My, kobiety, musimy wykorzystywać te atuty, które mamy - kończy swój wywód.
- Tylko muzułmanki$79 - Nie. My wszystkie. Nawet te farbowane szeherezady, które potem plują na islam. - Zatem feminizm$80 - pytam. - Nie. Zdrowy rozsądek i wieki tradycji - odpowiada pewnie. Anna J. Dudek - absolwentka wydziału dziennikarstwa i politologii w Collegium Civitas w Warszawie.
poprzez sporo lat związana z dziennikiem "Polska The Times", publikowała także m.in. W "Elle", "Przekroju" i "Travellerze". Jako reporterka portalu natemat.pl zajmowała się typowo tematami społecznymi, a także politycznymi kwestiami dotyczącymi kobiet.
Dziś - wydawca w Ringier Axel Springer Polska. Autorka książki Dolce vita po polsku.