Czytelnik pierwszego polskiego wydania Wicekrólów dostaje dzieło idealne. Największą włoską powieść po Narzeczonych Alessandra Manzoniego, jak twierdził sam Leonardo Sciascia. A przecież Narzeczeni to arcydzieło romantyzmu, prozatorski odpowiednik pana Tadeusza. […] Trudno nie ulec ogromnemu wrażeniu, jakie robi ta złożona historia, utkana z wyrazistych, kolorowych charakterów, naniesiona na wydarzenia Risorgimenta, lecz osadzona głównie w samej sycylijskości – w kulturze myślenia pokoleniowo powtarzalnego, i w naturze rytualnego bycia na świecie. Federico De Roberto (1861–1927) zaczął pisać swoje arcydzieło w 1891 roku, a ujrzał jego wydanie w 1894. Akcji nadał charakterystyczny dla literatury sycylijskiej charakter opowieści rodzinnej – rodzina bowiem jest w powieściopisarstwie Wyspy wyjątkowo czułym laboratorium odwiecznego obyczaju zrośniętego z sankcjonowaną perfidią, przywiązania i obrzędu, który pokrywa okrucieństwo, dziedziczną bezduszność, pragnienie posiadania i zemsty. […]