Debiutancką powieść Agata Przybyłek napisała kilka lat temu, żeby poradzić sobie z zawodem miłosnym. Poznajcie kontynuację tego komediowego hitu, dzięki któremu uśmiechniętą, rudowłosą pisarkę poznały czytelniczki w całej Polsce!
Halina, matka Iwonki – bohaterki znanej z „Nie zmienił się tylko blond" – nie może pogodzić się z wyprowadzką córki oraz wnuków z domu. Lekarstwem na złe samopoczucie starszej pani ma okazać się przyjazd jej córki chrzestnej – Martusi.
Dziewczyna wraca do Sosenek po kilku latach pobytu w Anglii. Przywozi ze sobą dwójkę dzieci: kilkuletnią Marysię i trzymiesięcznego Krzysia. Kiedy Halina odkrywa, iż chłopiec jest czarnoskóry, robi wszystko, aby nie dowiedział się o tym żaden mieszkaniec wsi i… aby chrześnica jak najszybciej wyprowadziła się z jej domu.
Starsza pani każe zlikwidować wszelkie „luksusy", zarządza cowieczorne wyłączanie prądu, karmi Martusię zdrowym, prostym jedzeniem (czytaj: głodzi). Brzmi tragicznie? Niekoniecznie! „Nieszczęścia chodzą stadami" to najzabawniejsza żeńska powieść!
Los uśmiecha się do tego, kto się śmieje. Zwłaszcza jeżeli pomogą przyjaciele, a właściwie ten jeden przyjaciel, który z czasem inicjuje być kimś więcej.