'Brzmi jak współczesna Sade' – to częsty komentarz jaki pojawia się w odniesieniu do Jessie Ware. Inni doszukują się podobieństw do Grace Jones, a choćby Hurts. Elegancja, klasa i wdzięk Jessie Ware rzeczywiście mogą odrobinę przywodzić na myśl jej starsza koleżankę po fachu – Sade. Jednak muzycznie Jessie to zupełnie inna historia. Są co prawda inspiracje i latami 80-tymi, i soulem, lecz wszystko przy tym brzmi szczególnie nowocześnie. Elektronika miesza się z niemal tradycyjnie skomponowanymi piosenkami popowymi, downtempo z nu-soulem i R&B. Każdy nowy teledysk Jessie Ware wywołuje zamieszanie 'w sieci' podobne temu, jakie towarzyszyło na początku Lanie Del Rey. A to może wróżyć tylko jedno – spektakularną karierę! 'Chciałabym być gwiazdą pop, lecz taką w starym stylu. Jak Annie Lennox, Sade albo Whitney' – mówi Jessie Ware. Słuchając 'Devotion' trzeba przyznać, że ma na to ogromne szanse!