Koraszewski nie jest publicystą wdającym się w dziennikarskie utarczki. Jest moralistą, któremu zdarza się popadać w ponury i pesymistyczny ton. Można się z nim nie zgadzać, można posiadać do niego pretensję, że się czepia nadmiernie, że przesadza.
Ale to nie wystarcza by odrzucić...