Bogusław Bujała (ur. 1961)$583- autor kilku książek poetyckich i jednej podróżniczej. Lubi rytmy w literaturze i muzyce, sztukę świadomą swej sztuczności, a mimo to odbijającej coś rzeczywistego. Ceni odwagę i humor.
Jak wyleczyć krzywicę domowym sposobem$584 Czy gangowi głuchoniemych uda się porwanie samolotu$585 10-letni szpieg na komendzie MO. Jaki jest związek między Che Gevarą a Świętą Rodziną i jeleniami$586 Co robi japoński rowerzysta pod łódzkim domem spółdzielczym$587 Rozmowa z esesmanem w sadzie.
Te i inne wątki wynajdziemy w kolorowych opowieściach o,,radzeniu sobie" w Polsce sprzed-, ze środka- i po PRL. Historie codzienności z mniej i bardziej odległej przeszłości to tylko jedna część książki.
Zabawne opowieści są przeplatane nie mniej dowcipnymi esejami o literach. Dlaczego M w wielu kulturach i językach kojarzy się z macierzyństwem$588 Czemu B odpowiada za coś grubego i ciężkiego$589 Odpowiadając na te pytania autor ponownie sięga po anegdoty, ale uzupełnia je o odniesienia literackie i ogólnokulturowe.
Afabulacje. Aliteracje to lektura przyjemna. To także odważne użycie języka - w książce można znaleźć fragmenty pozornie niegramatyczne, archaizmy i kolokwializmy, nadające jej unikalny walor.
Mądra rozrywka. "Prozę Bogusława Bujały polecam pokoleniu dzisiejszych pięćdziesięciolatków - to w obszernej mierze ich młodość. Obszar wspomnień to 100 lat od okresu pierwszej wojny światowej po współczesność, a ich osią są litery alfabetu, przy czym kolejność, jak sugeruje sam tytuł, nie ma tu obszerniejszego znaczenia.
Wcześniejsze dekady zawierają pamięć prenatalną, zapiski ze wspomnień dziadków i rodziców. Interesujące są zderzenia tych obrazów z analogicznymi wspomnieniami własnymi zarejestrowanymi w rozmowach rodzinnych.
szczególnie niebanalna treść opisująca wydarzenia osadzone w trzech ostatnich dekadach XX wieku: pobudza wyobraźnię, przywołuje to, co zapomniane; posiada niebanalne i mądre komentarze. Proza Bujały ma swobodną fabułę, a wplecione w nią fragmenty atrakcyjnej poezji Autora w dodatku powodują, że tak naprawdę jest to rodzaj patchworku tekstowego bez chronologii i bardzo wyraźnych związków pomiędzy poszczególnymi fragmentami." Paweł Dąbrowski - poeta, reporter i fotoreporter, publicysta "To ładna literacka materia spleciona z osobistych wątków, ironicznych fraz, czuła, przejmująca i zabawna.
Pozwala wejść w świat ludzi, których widzialny głos wciąż pozostaje hermetyczny i marginalizowany." Lidia Amejko - pisarka i dramatopisarka Powyższy opis pochodzi od wydawcy.